Napotykamy ją własnych ogródkach
Trawa jest praktycznie wszechobecna. Spotykamy ją we własnych ogrodach, ale i w większości dzikich miejsc. Za najdziksze skupiska trawiaste można uznać prerie i stepy. W zależności od tego, gdzie się one znajdują, przyjmą zwykle inną nazwę. Stepy w Ameryce Południowej to pampa, a rozległe obszary trawiaste w Ameryce Północnej to preria. W innych miejscach to zwykle po prostu stepy.
Rozpowszechniają samoistnie, wystarcza im drugiej
Dla wielu osób tego typu skupiska to piękne krajobrazy, które pozwalają nam nacieszyć się naturalnym środowiskiem, którego coraz mniej spotykamy, na co dzień. Jako, że rosną one niezależnie od człowieka, niemożliwe jest ich nawadnianie. Rozpowszechniają się samoistnie, a wystarcza im do tego odpowiedni klimat, w jakim rosną. Zupełnie inaczej jest, jeśli chodzi o trawy hodowane sztucznie.
Dostosowane danego gatunku gleby
Wszelkiego rodzaju trawniki ozdobne i trawy rosnące w ogrodach muszą być odpowiednio pielęgnowane przez człowieka. W ich wypadku niemal obowiązkowe jest nawadnianie i nawożenie, które pozwala przystosować je do warunków panujących w określonej strefie klimatycznej. Muszą być też dostosowane do konkretnego typu gleby. Potrzebują też stosownej ilości światła.
Opierają zespoleniu
Zarówno ogrody, jak i same trawniki mogą być nawadniane przez specjalistyczne systemy nawadniania. Opierają się one na połączeniu wielu rur i przewodów. Doprowadzają one wodę w różnym stopniu do poszczególnych obiektów flory na wyznaczonym przez nas terenie zielonym. Najlepsze nawadnianie to zwykle to kropelkowe, chociaż trawniki świetnie rozwijają się też wtedy, gdy zamontujemy wśród nich zraszacze.